dzień chłopaka

kto napisze list? ja na muzyce sie nie znam i jej nie slucham wiec chyab nie pomoge ;] a co do zabaw to myslisz ze kto bedzie chcial brac udział?
no chyba ze Konrad i Patryk...
a słodycze kto kupuje? w tym moge pomóc xD

Słodycze ja kupuje, no a zabawy ! no to chociaz konrad i patryk bedą mieli zabawe xd

czyli 5 zł na jutro? ok.
zabawy? taa jasne i znowu nikt nie będzie brał w nich udziału, pamiętacie jak było w andrzejki? norrrmalnie genialnie i teraz szykuje sie to samo. trzeba by wymyslec cos oryginalnego ale mamy na to zajebiscie duzo czasu ;/ kurde jak mnie to irytuje , wiecie. to jak oni nas szybko o wszystkim informuja, jaki jest przeplyw informacji w naszej szkole. o tym zakichanym turnieju dowiedzielismy sie tydzien temu, jakby nam powiedzieli w pierwszym tygodniunauki to bysmy mogli na spokojnie sie przygotowac , wymyslic jakis fajny uklad , skombinowac normalna muzyke i jakies hasła przygotowac, a nie - sprawdziany , projektu i Bóg jeden i święci pańscy raczą wiedziec co jeszcze. sory, ale mnie to irytuje ! :/ i na zrobienie z Olą tej 18 też miałybysmy czas, a nie, że dzisiaj i mamy niedokonczone i ola i tak musi dokanczac sama bo ja musialam isc do babci i srutututu. no kurde, no! ;/

dobra, wyzyłam sie ale musiałam no :/ to jest juz wkurzające, co oni myślą, że ja nie mam co robic tylko przygotowywac sie do turnieju?! i to w sobote?! kurde!

nooo... a co do tego dnia chłopaka.... tak na temat teraz -
no to tak po 1 to żarcie i słodycze to jedyny trafiony pomysł chociaz i tak to zniknie w przeciagu 10 pierwszych minut 'imprezy'... juz tym to sie pewne osoby zajma.... :/
po 2 muzyka ok. ale to już było w andrzejki . no chociaż zawsze lepiej jak cos gra. no to ja sie raczej do niczego nie przydam. magnetofonu nie dam, bo mam takiego iwlekiego kloca a jechac z tym przez pół przymorza do szkoły w te i nazad to zbytnio mi sie nie chce tym sie musi zajac ktos kto ma do szkoly blisko; nie wiem , Ola, Fiera, ty Paulina.....
zabawy... no i znowu mamy mase czasu na wymyslenie wszystkiego , nie? :/
no ale moge pomyslec, ok.

a teraz ide czytac dalej o jp2 na wikipedii Confused

Nie Aata. To nei wina szkoły. Downo o tym wiedzieliśmy, nei gadaj. A o dniu chłopaka gadałm już tydzien temu, proponowałam dosłownie wszystko co jest możliwe ! no to każdy `nie` kazdy tylko znajduje złe strony, krytykuje a sam nic nie p[omysli, i kady gada ze pomysli. i co ? czekałam ;/ i nic łaskawie nie zostało nawet ustalone, taką robote to ja mam gdzies. teraz jeszcze musze zbeirac kase, przyniesc pewnie magnetofon muzyke i zarcie i zabawy pewnie tez zorganizowac, no nie ? I ja mam to samo na głowie to co wszyscy inni, i jeszcze musze to wsyztsko robić, a pomyslec ze zbliza sie dzien nauczyciela.. i trzeba cos sensownego wymyslec. W ubiegłym roku było ok . jakies kubki i kwiatek (co dla mistrza dalismy tylko kubek bo sie kwiat połamał xD ) No i teraz tez trzebabybyło coś oryginalnego wymyslec.

No ale boli mnie cała organizacja, w naszej szkole, klasie, wszedzie, jak mam byc szczera to jezeli chodzi o organizacje to polacy w ogóle nie są zorganizowanym narodem, zreszta kazdy widzi co sie dzieje, no ale mniejsza z tym, bo nie o tym mam mowic taa?

posłuchaj paulina, czy myslisz, ze ktos miał czas by o tym pomyslec? nauka nauka nauka wszyscy kuli do sprawdzianów, wiesz nie wiem jak ty, ale ja kłade sie spac max o 23.00 bo potem to rano jestem niezywa... :/ wiesz, poza tym jak niektórzy wracaja do domu od razu po lekcjach to moze maja troche wiecej czasu, ale wiesz ja mam na przyklad obowiazki takie jak wyjscie z psem, posprzatanie chałupy , chodzenie na zakupy, musze se zrobic jesc, zrobic lekcje a mi nauka idzie topornie, nie byłam przez cały prawie tydzien na kompie, moze po godzince, no bo ilez mozna myslec o szkole , i tak pochlania ona 90% mojego zycia, no sory bardzo, ale ja zwyczajnie nie miałam na to czasu... poza tym dodaj do tego wszystkiego dodatkowe zajecia , kolo fizyczne, dodatkowy ang i inne bzdety i ile mi zostaje czasu dla siebie? pół godziny? no kurde sory bardzo. nie samą szkołą człowiek żyje przecież.

a organizacja w naszej szkole i klasie mnie leczy. wszystko robimy na wariata, w ogóle to jest wszystko moim zdaniem chore. jak kiedys zostane ministrem edukacji to rozwale cała oswiate i zrobie wszystko od nowa bo niektóre rzeczy sa nie do pomyslenia.

No tak, ale ja też robie to wszystko to co ty, a mało tego bo z psem zapylam od 5.30 do pierwszej w nocy równo co 2 godziny bo inaczej ten szczeniak zesika sie w domu. I tez musze robić to co ty, mam lekcje dodatkowe, i na zaden spr i kartkowke do tego czasu sie nie naucyłam ! mam same 1.9 ! i musze to poprawiać, a jednak jakoś musze znaleźć czas, zeby zrobic to wszysko zebrac kase i wgl. Jak człowiek chce to potrafi.

Paulina jak do tej pory to masz tylko jedna ocene 1.9 wiec nie przesadzaj.
Wydaje mi sie ze nie jestescie jedyne.
Wiecie jaki ten tydzien mialam do dupy .?
Jak wracalam do domu no to w efekcie dobra....powiedzmy 8 godzin czasu .
Ale tak naprawde to tak leci .
Ledwo wroce do domu a kurna 20 juz jest oO.
I tez wykonczona jestem. Do tego jutro ta sobota .! Oj nie wyspie sie. ; /
A co do dnia chlopaka to nad zabawami itd pomysle. Moze mi sie zapali zarowka nad łebkiem xDD. Co do radia to ja bym mogla dac....tylko gdyby to badziewie działało. Ale przypuszczam ze na te dwie lekcje to nam nauczyciele pozycza. Albo sie w dvd plyte wlozy . Nie wiem ...ale sie cos wykabinuje. zawsze jest jakies wyjscie z sytuacji. wazne zeby nie panikowac. Zarcie to pol sukcesu. ;]
P.S Agata nie wiedziałam że masz psa oO. ;P

O lol xD

No nie wcale a paa y polaka to co ma byc ?

Z anglika to 2 i pol z poprzedniej katkkowki to co xd.?

xD Dobra ja mam tego dosc a ostatnio siedziałam w skzole od 8 do 18 przez ten pieprzony chor. no ile moża. żal.

Taa... Ten tydzien był naprawde tragiczny, mam nadzieje, ze taki sie juz nie powtórzy. Kurde. wracam ze szkoły do domu około 14.30 albo 15. lekcje, pomoc rodzicom , opieka nad bratem i sie robi 20. a jeszcze lekcje sa i sprawdziany. tragedia.
A psa mam od dobrych siedmiu lat już xD.

Paulina no ale po pierwsze nie wierze ze siedziałas do 18 w szkole, przeciez jak chór trwa 2 godziny to to jest zwyczajnie niemozliwe, po drugie nawet jesli to robilas to z wlasnej woli i nikt cie do tego nie zmuszał, jakbys nie poszla swiat by sie nie zawalił.

no właśnie -.-

Nie no wcale. Dudek KAZAł mi przyjść. Z resztą jak sie zaczyna od 15 to konczy o 18. i widzisz.

I jak tam dzień chłopaka ;>
Podobało sie .?

Mi to wisi xD Chłopakom miało sie podobac nei nam xD

lol xD
moim zdaniem byłam taka bk że szok XD

To znaczy że fajnie xDD Ale zobacz. Patryk wszedł do klasy neizadowolony, jakby miał kogoś zabić xDD a wyszedł ? ;D no włąśnei ;D liczy sie efekt xD