lektury

Ej jak my się mamy niby wyrobić z siedmioma lekturami przy trzech godzinach polskiego tygodniowo (no bo jedna godzina jest przeznaczona na tą gramatykę) i napakowanym materiałem z książki?
<lol2> ja chcę to zobaczyć, co nie.

ja myzlke ze zdazymy. z reszta polowe tematow z podr. już przerobilismy. ;D

Ale pytanie z którego podr., tego do 1 kl.?

Tego do 2 klasy, ja już go przerobilam. Więc wierz, ze jakoś zdązymy.

No dobra, ale to ty sama se go przerobiłaś, tak? ^____^
Bo ci się nudzi w wakacje i kujesz, kujesz, kujesz .!
Miej na uwadze to, że klasa tego nie przerobiła, o.

jakos zdazymy, ale to zalezy od pani to ona omawia to nie wiadomo jak dlugo z czytaniem chyba nikt nie ma problemów no nie? A tak nawiasen czemu w planie sa 4 godziny polaka jak w zeszlym bylo 5? Czy to nie dziwne? [chociaz w trzeciej jest 6, moze dlatego Razz

]
A i jeszcze moge sie poskarzyc ze najfajniejsza lekture to wilda wywaliła! Bo Ziele na kraterze jest ciekawe [spodobałoby Ci sie Paulina bo troxhe smutne], a Stary człowiek i morze [podobno jak wynika z relacji swiadkow] nudne...
Cos dlugi mi post wyszedł [niespodziwane na tym forum zbyt czesto]

Są cztery godziny polskiego bo jest więcej godzin biologii, fizyki i czegoś tam jeszcze.
A kto napisał to "Ziele na kraterze"? To wypożyczę ^___^
"Stary człowiek i morze" ja to zapisałam sobie w zeszycie jako "Stary człowiek nie może" <lol2> <hahaha> xDD.

żal pl agata. A tak Maju, masz racje, z tego co słyszałam to ta książka Ziele na kraterze (Wańkowicza.) To niby ładne. Mama mi opowiadała że to o siostrach, i o ich życiu, dorastaniu i wgl. I że właśnie, smutno sie kończy.

Ale fajna tez będzie książka Kameinei na szaniec Kaminskiego bo jak autor powiedział ta książka opowiada o wspaniałych ideałach braterstwa i służby,
o ludziach, którzy potrafią pięknie umierać
i pięknie żyć.

Kamienie na szaniec to przedpotopowa książka, zapewne nudna jak... Jak... Krzyżacy! I jakaś badziewna, może nie tyle co badziewna co po prostu nie zrozumiała, pisana przedwojennym językiem i jakaś ogólnie dziwna, nie wiem, ja nie lubię takich książek, jak już gdzieś mówiłam to ze starych książek lubię tylko i wyłącznie Pana Tadeusza, więc wiecie... I co żal pl ja po prostu nie kumam co wilda do mnie mówi, ona jest jakaś nie teges.

Nie mów tak. Spodoba ci się. Te Ziele na Kraterze tez jest stare xd i co ? . widzisz. to tylko stereotyp że wszystko co stare to złe i brzydkie.

Generalnie wszystkie książki wybierane przez Wilde są głupie i nudne -.-

Nie prawda, to kolejny stereotyp.

Ja uważam za głupoie jedynie Hemigweya tą powieść, Stary człowiek i morze, i nic więcej, reszta naprawde jest piękna, musicie tylko popatrzeć na to troche inaczej.

A nie mówiłas Agata ze podobało Ci sie Ogniem i mieczem? [chociaz moze mi sie zdaje]
Co do innych ksiazek [kamienie na szaniec czy dewizjon 303] to sie wypowiem jak przeczytam Wink

A Ziele na kraterze zostało opublikowane zaledwie 51 lat temu Razz

No tak, ale dla nich to stare, więc wiesz.
A ja np. Czytałam Syzyfowe Prace, i nei uważam że jest taka zła.
A co do Agaty, to nie ! nie przerobiłam sama podręcznike, tylko tam jest dużo wierszy, zadan do lektur które już mieliśmy. i tyle ;P

Dorota popieram ; D
Ogniem i mieczem jest ok. Całkiem przyjemnie się czytało ^___^
Ale to tylko taki wyjątek, który na spółę z Tadkiem potwierdza regułę,
że wg mnie stare książki są nudne i nie dla nas. Chyba, że ktoś
lubi.
No to faktycznie nie przerobiłaś. Wiesz co, weź się ogarnij xD.
Nie miałaś co robić w wakacje, tylko przerabiać podręcznik.